Rafał

Pragnę podzielić się z wami moimi wspomnieniami z Sylwestra 2001. Bal odbył się przy kościele w parafii św. Jakuba w Brzesku. Na wspólne przywitanie Nowego Roku przybyło kilkadziesiąt małżeństw m.in. z kręgów Domowego Kościoła. Spotkanie rozpoczęło się około godziny 20:00 przywitaniem wszystkich uczestników, a później wszyscy ruszyli w takt poloneza, którym uroczyście rozpoczęliśmy bal. Nad oprawą zabawy czuwał wodzirej, który wymyślając najprzedniejsze tańce i zabawy dbał o to, aby wszyscy doskonale się bawili.

Nie zabrakło też wspólnego śpiewu kolęd w wykonaniu zwycięzców konkursu "Szansy na sukces". Około godziny 2330 wszyscy udaliśmy się na Mszę św., aby przywitać Nowy Rok wspólnie z Chrystusem Panem. Każdy z nas trzymał w dłoni zapaloną świecę jako symbol światła, życia, wiary i nadziei. Tworzyło to odpowiedni nastrój powagi i wyciszenia panujący w kościele. Po Mszy św. przybyli kolędnicy, którzy zbierali datki na ubogie dzieci. Następnie wszyscy powrócili do sali, gdzie składaliśmy sobie nawzajem życzenia noworoczne, po nich zaś rozpoczęliśmy drugą cześć balu, który trwał aż do piątej nad ranem! Wszyscy, pomimo że byli bardzo zmęczeni, czuli się bardzo szczęśliwi. Mam nadzieję, że nie był to ostatni taki Sylwester w moim życiu.

Eleuteria nr 49, styczeń - marzec 2002